czwartek, 23 czerwca 2016

Recenzja Napoleon Total War

Recenzja Napoleon Total War
Wydana 23 lutego 2010 roku gra opowiada o czasach wojen napoleońskich, kampanię można rozegrać zarówno Francją pod władzą Napoleona Bonaparte, jak i jednym z krajów koalicji anty-napoleońskiej- Rosją, Prusami, Austrią i Wielką Brytanią. Kampania francuska, jest bardziej szczegółowa-prowadzi ona przez kilka etapów, kampanię we Włoszech (1796-1797), w Egipcie (1798-1800), i najważniejszą- w Europie (1805-1812). Można też rozegrać najsłynniejsze bitwy Napoleona w oddzielnej opcji. Rozgrywka jak zawsze, dzieli się na system turowy na mapie strategicznej i bitwy w czasie realnym, choć w stosunku do poprzedniej gry z serii Europa została podzielona na więcej prowincji. Zarządzając państwem w grze możemy regulować wysokość podatków dla arystokracji i klasy średniej, wymieniać członków rządu, gdzie każdy z nich ma unikalne cechy wpływające na kondycję państwa, budować i ulepszać budynki, odkrywać wynalazki na uniwersytetach, prowadzić politykę zagraniczną, oraz werbować agentów do niszczenia wrogich budynków, przeprowadzania zamachów na dowódców, i co jest nowością w tej odsłonie sabotować wrogą armię, aby przez 1 turę nie miała ruchu; są również dżentelmeni, przyśpieszający badania na uniwersytetach, pojedynkujący się z innymi dżentelmenami oraz kradnący wynalazki przeciwnikowi. Jeśli chodzi zaś o działania wojenne to ulepszono ten aspekt, teraz armia przebywając w polu zimą lub będąc na pustyni traci ludzi, a na uzupełnianie strat można pozwolić sobie tylko na własnym terytorium oraz stawiając placówki zaopatrzeniowe, które przyśpieszają uzupełnianie strat, dlatego też marsz na Moskwę w grze może skończyć się tak samo jak w historii, czyli dużymi stratami od zimna. Nowością jest również możliwość wyzwalania narodów spod obcego panowania, co daje wiernego sojusznika, grając Francją można również wyzwolić Polskę, co da dla gracza unikalne polskie oddziały wojskowe. Gra bardzo wiernie trzyma się historii, przywódcy państw są tacy jak naprawdę, posiadają swoje indywidualne cechy, liczne historyczne oddziały wojskowe mają wiernie odtworzone mundury i odpowiednio dobrane umiejętności np. napoleońska elitarna Stara Gwardia podnosi morale będących w pobliżu żołnierzy oraz przeraża przeciwnika obniżając z kolei jego morale, występują też generałowie walczący w wojnach napoleońskich i mogący zawracać na pole bitwy spanikowane oddziały oraz podnosić morale żołnierzy. Graficznie gra stoi na wysokim poziomie, nastrojowa, dobrze dobrana muzyka bardzo uprzyjemnia rozgrywkę, zaś sztuczna inteligencja potrafi nieraz zaskoczyć, np. atakując państwo gracza, w chwili kiedy on wyśle wojska do walki w inny region i pozostawi niezabezpieczoną granicę. Bitwy w czasie rzeczywistym wyglądają widowiskowo, strzelającą piechotę szybko pokrywa obłok prochu, skierowane na tyły lub flankę przeciwnika uderzenie kawalerii zadaje ogromne straty, a artyleria robi wyrwy w liniach przeciwnika i niszczy kartaczami, podobnie dobrze wykonane są bitwy morskie ze statkami tamtego okresu; to wszystko sprawia, że nieraz podziwiając choćby walkę pojedyńczych żołnierzy na bagnety można przegapić jakieś nagłe uderzenie przeciwnika. Do gry został wydany dodatek opowiadający o wojnie na półwyspie iberyjskim i próbie jego podboju przez Napoleona w latach 1811-1814, tutaj z kolei można grać Francją, powstańcami hiszpańskimi oraz brytyjskim korpusem ekspedycyjnym na mapie podzielonej na 32 regiony. W dodatku dużą rolę odgrywa walka partyzancka, hiszpanie posiadają specjalne oddziały powstańcze, które poruszają się niezauważone w lasach na mapie strategicznej, a w czasie bitwy mogą być rozstawione poza polem do tego wyznaczonym, zaskakują tym samym przeciwnika niespodziewanym uderzeniem. Podsumowując, gra Napoleon: Total War została ulepszona pod każdym względem od poprzedniej gry z serii Empire, gra wiernie oddaje realia historyczne, oraz co szczególnie ważne zawiera mnóstwo historycznie oddanych oddziałów wojen napoleońskich, pod tym względem jest najlepsza od dotychczasowych gier serii.

wtorek, 21 czerwca 2016

Program Jing

 http://remza1.blogspot.com/

czwartek, 16 czerwca 2016

Program Jing

Uchwyć to - co widzisz , zapisz to - co robisz,  wyślij swój film lub zrzut ekranu program użyteczny, nie zawodny i całkowicie za darmo.
Chcę przedstawić bardzo ciekawy program Jing - darmowy do wykonania zrzutu ekranu rejestruje wybrany fragment ekranu, całe okno lub cały pulpit wraz z dźwiękiem, pole tekstowe oglądanego dokumentu, ma możliwość edycji (można dodać napis, ramkę), tworzy screencasty i tutoriale nagrywając czynności wykonywane na komputerze przez użytkownika, ma możliwość zapisu (zdjęcie lub film - do pięciu minut), ma możliwość przesłania do sieci, na FTP, do komputera lub schowka.



Możesz rozmawiać z kimś i chcesz mu pokazać coś ze swojego komputera, chcesz pokazać jakieś szczegóły danego projektu lub wytłumaczyć rysunek, mapę, pokazać drzewo genealogiczne, wytłumaczyć dokładnie o co Ci chodzi.
Opcja darmowa pozwala na zapisanie do 2GB plików (łącznie), zrzuty ekranowe możesz zapisywać na dysku swojego komputera lub możesz wybrać opcję przesłania do usługi Screencast.com (użytkownik musi zalogować się na konto przed użyciem oprogramowania) i możemy już materiały udostępniać za pośrednictwem poczty elektronicznej, komunikatorów i serwisów społecznościowych.

Jeśli przesyłamy coś do sieci, program automatycznie tworzy adres URL, jest kompatybilny z Macintosh i Microsoft Windows.
Tech Smith Corporation  wydał również płatną wersję programu pn. Premium Jing.
Spróbuj, zobacz, życzę miłego użytkowania.

Link do strony producent: https://www.techsmith.com/jing.html

poniedziałek, 20 czerwca 2016

czwartek, 16 czerwca 2016

"Wirtualna wycieczka po malarstwie Hieronima Boscha" na podstawie strony https://tuinderlusten-jheronimusbosch.ntr.nl/en#




Hieronim Bosch, właśc. Jheronimus Bosch (ur. ok. 1450 w ’s-Hertogenbosch, 
zmarł 9 sierpnia 1516 tamże) – niderlandzki malarz i rysownik przełomu późnego gotyku i wczesnego renesansu północnego, kontynuator stylu malarskiego ostatniej generacji prymitywistów flamandzkich.

Jego twórczość charakteryzuje złożona symbolika, dotycząca w wielu przypadkach grzeszności i niedoskonałości człowieka, poprzez swą zawiłość nie do końca jasna dla odbiorców. Mówi się, że malarstwo Boscha stanowiło inspirację dla 
XX-wiecznych surrealistów.   


Recenzja Gry Kozacy





Kozacy: Antologia to gra typu RTS ukraińskiej firmy GSC Game World. Składa się z gry podstawowej (Europejskie Boje) oraz dwóch samodzielnych dodatków ( Kozacy: Sztuka Wojny oraz Kozacy: Powrót na Wojnę) wydanych w latach 2001-2002. Gra daje możliwość "wzięcia udziału" w licznych bitwach nowożytnej Europy bowiem obejmuje czasy od kolonizacji Ameryki Północnej poprzez liczne powstania kozackie aż do III wojny  północnej.



Gracz ma do wyboru 13 grywalnych nacji (w tym Rzeczpospolitą), gdzie każda posiada swoje odpowiadające czasom budynki oraz wyróżniające każde państwo jednostkę (Husarze, Rajtarzy, Lisowczycy etc.)

Gra pozwala na tworzenie oddziałów piechoty, jazdy czy baterii artylerii. Ponadto twórcy dali możliwość prowadzenia bitew morskich z udziałem różnego rodzaju okrętów.







Sama gra jest oparta na silniku znanym z
American Conquest i pozwala na walki z
udziałem do 8000 żołnierzy. Wiele budynków
jest wzorowanych na autentycznych budowlach np. polski kościół i ratusz - warszawki kościół Św. Kazimierza i ratusz w Poznaniu.

Mimo minimalnej zgodności historycznej gra jest warta polecenia ze względu na swój niepowtarzalny klimat.

Gra doczekała się kontynuacji pt. Kozacy II Wojny Napoleońskie wraz z samodzielnym dodatkiem Kozacy II Bitwa o Europę gdzie twórcy zabierają nas w okres drugiej połowy XVIII wieku oraz wojen napoleońskich.

zaliczenie 2016

Informuję, że wstawiam (=mogę wstawić) zaliczenie jedynie tym osobom, które podały swoje imię i nazwisko we wpisie na blogu. Proszę zatem o naniesienie poprawek i informację na maila.
Nie byłoby też złą rzeczą, gdyby obie grupy przygotowały listę osób, które uczestniczyły w zajęciach i przygotowują (przygotowały) wpis. Pomoże mi to zapanować nad wpisami w USOS, a Państwu ograniczyć "stres" związany ze sprawdzaniem czy ocena już jest wstawiana.
T. Mojsik

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Historia jakiej nie znacie (recenzja)

Historia jakiej nie znacie

 W dzisiejszych czasach ludzie coraz więcej czasu spędzają korzystając z internetu. Zajmuje ich przeglądanie serwisów informacyjnych, rozrywka, a w szczególności portale społecznościowe m.in. Facebook. Jako że poświęcamy sporo uwagi temu, co dzieje się na owych portalach, dobrym pomysłem było utworzenie strony przekazującej nam różne ciekawostki historyczne. W trakcie przeglądania kolejnych postów naszych znajomych natykamy się na jakiś smaczek, który ma nam ona do zaoferowania, dzięki czemu z jednej strony przeglądanie Facebooka nie staje się nudne (nie obrażając niczyich znajomych ani treści przez nich zamieszczanych), a z drugiej- możemy nauczyć się czegoś ciekawego. Taką właśnie stroną jest Historia jakiej nie znacie.