Dzisiaj, pewnie wielu z nas nie może sobie wyobrazić swobodnego przeglądania stron internetowych bez użycia wtyczek blokujących wyświetlanie coraz to bardziej wymyślnych i co za tym idzie irytujących treści reklamowych. W tym wpisie chciałbym, z punktu widzenia użytkownika dokonać analizy najbardziej popularnych rozszerzeń blokujących reklamy oraz wskazać ich silne i słabe punkty.
Pierwsza w historii internetu tego typu aplikacja. Obecnie wykorzystywana przez około 50 milionów użytkowników na całym świecie. Jego historia rozpoczyna się w roku 2002 kiedy to Henrik Aasted Sorensen stworzył pierwszy projekt o nazwie AdBlock. W roku 2005 jeden z użytkowników Michael McDonald, zirytowany brakiem stabilnej i rozwojowej wersji tworzy, na bazie kodu źródłowego pierwowzoru Adblock Plus, nowy i ulepszony program. W styczniu 2006 po raz kolejny aplikacja zostaje przepisana od nowa, tym razem przez Rosjanina Władymira Palanta, który tworzy kompletnie niezależny produkt.
Charakterystyka aplikacji:
Głównym zadaniem aplikacji jest blokowanie nie chcianych treści na witrynach internetowych, m. in. irytujących reklam, złośliwego oprogramowania czy aplikacji śledzących nasze internetowe poczynania. Aplikacja umożliwia blokowanie treści reklamowych w postaci plików graficznych, animacji Flash, czy wyskakujących okien z witryn internetowych. Program umożliwia blokowanie całych serwisów, bądź wybranych elementów. Dodatnią cechą tej aplikacji jest otwarty dostęp do kodu źródłowego co daje ogromne pole do popisu domorosłym programistom, którzy mogą w ten sposób dalej rozwiać tą aplikację, po przez dodawanie m. in. konkretnych filtrów. W najnowszej wersji 1.8.12 autorzy wprowadzili metodę akceptowania pojedynczych, nieinwazyjnych reklam, których obecność na witrynę na wpływa w negatywny sposób na użytkowników. Oczywiście taką "usługę" można w każdej chwili wyłączyć. Kolejną cechą Adblock Plus jest posiadanie tzw. białych list, czyli zbiorów zaufanych dostawców treści, dosłownie tych treści, które nie zostaną zablokowane. Kontrowersyjną sprawą jest praktyka odpłatnego wprowadzania do białych list niektórych wydawców treści reklamowych. Aplikacja jest dostępna na większość przeglądarek internetowych.
AdBlock a Adblock Plus:

Adguard AdBlocker

Adguard AdBlocker posiada prawie 1 800 000 szkodliwych stron na swojej czarnej liście. Przez to jesteśmy chronieni przed szkodliwym oprogramowaniem już z poziomu przeglądarki. Kolejną dość ciekawą funkcją AdBlocker-a jest tzw. filtr portali społecznościowych, co ma za zadanie chronienie nas przed zgubnym wpływem przycisków "Lubię to" na Facebook-u :D. Adguard AdBlocker chroni nas również przed próbą inwigilacji poprzez wszelkiego rodzaju programy śledzące nasze działania w sieci.
uBlock Origin

Post napisany na blogu: http://lawandjustice93.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz